wegetariańskie

Tabbouleh z jajkami

Tabbouleh – często słychać tą nazwę w restauracjach serwujących kuchnię bliskiego wschodu. Składa się ona głównie z kaszy bulgur i pomidorów. Wzbogacona dodatkiem cebuli, świeżego ogórka, papryki i ewentualnie czosnku. Smak jej zwieńczony jest sokiem z cytryny, posiekaną miętą i natką pietruszki. Serwowana razem z daniem głównym jest zdrowym i pełnym smaku dodatkiem. Dziś pokażę […]

Tabbouleh z jajkami Read More »

Tofu z batatem w stylu azjatyckim

Jestem jawnym tofużercą. Kocham tofu pod każdą postacią – na słono i na słodko również. Tofucznicę mogłabym jeść codziennie a tofurnik (bez cukru oczywiście) mógłby gościć co tydzień na stole. Ostatnio szukając inspiracji moje myśli zwróciły się w kierunku Azji. Tak powstał pomysł na lekko pikantne pieczone tofu z batatami i warzywami po chińsku. Proste,

Tofu z batatem w stylu azjatyckim Read More »

Chilli Sin Carne

Nie tak dawno, bo 10 lutego odchodziliśmy Światowy Dzień Roślin Strączkowych. Ja również świętowałam i przygotowałam wegańskie, białkowe chilli z dużą ilością tych małych, niepozornych składników. Z powodzeniem możemy zastępować nimi mięso w różnych potrawach (m.in. dzisiejsze chilli). Mają niski indeks glikemiczny, więc mogą być spożywane przez osoby z cukrzycą i insulinoopornością. Są źródłem białka,

Chilli Sin Carne Read More »

Tofucznica

Kiedyś byłam na diecie wegańskiej (wróciłam do jedzenia mięsa    <rzadko ?> i produktów mlecznych po diagnozie insulinooporności). Moim ulubionym śniadaniem była tofucznica. Tofu jest jedynym źródłem pełnowartościowego białka roślinnego (w tym sensie, że zawiera wszystkie aminokwasy w dobrych proporcjach. Wszystkie źródła białka roślinnego, a więc strączki zawierają wszystkie niezbędne nam aminokwasy, ale w różnych

Tofucznica Read More »

Najprostsza i najsmaczniejsza pasta jajeczna

Też tak masz, że chleba bez dodatku nie zjesz? Bardzo lubię pieczywo. Kiedyś powiedziałam, że wolałabym mieć nietolerancję laktozy niż glutenu. ? Na szczęście nie mam żadnej z nich. ? Wracając do wypieków. Chleb zawsze z czymś. Czy to hummus, który uwielbiam i mogłabym jeść kilogramami, czy inna pasta warzywna przez różne pasty wegetariańskie a

Najprostsza i najsmaczniejsza pasta jajeczna Read More »

Proteinowe pancakes

Wybrałam się na poszukiwanie zimy, niestety znalazłam tylko deszcz. Piękną mamy jesień tej zimy… Podczas długiego weekendu, pierwszego w Nowym Roku zwiedzałam podlublińskie lasy. Robiłam coś zupełnie dla mnie nowego – pierwszy raz przed kamerą ?To na pewno ciekawe doświadczenie, inne niż wszystkie, z którymi miałam do tej pory do czynienia. Czas jednak wrócić na

Proteinowe pancakes Read More »

Kotlety z batata

Grudzień. Dni były coraz krótsze i coraz chłodniejsze. Chociaż prawdziwej zimy nie było i raczej nie będzie przez cały czas organizm domaga się bardziej treściwych posiłków. Miesiące jesienno-zimowe wymagają ode mnie większej fantazji w kuchni. Posiłki muszą rozgrzewać i zawierać dużo białka by uczucie nasycenia było dłuższe. Kombinuję z różnymi przyprawami – nieodłącznym dodatkiem stała

Kotlety z batata Read More »

Chlebek bananowy

Święta świętami, ale wróćmy do 6 grudnia. Długo myślałam nad prezentem mikołajkowym. Nie mogłam wpaść na żaden fajny pomysł. Mi Mikołaj przyniósł w worze patelnie (przecież prawdziwa szefowa kuchni potrzebuje mieć wypasioną patelnie) a ja nie wiedziałam, czym mu się odwdzięczyć. Więc jak na kucharkę przystało, upiekłam ciasto. To nie byle jakie, bo chlebek bananowy.

Chlebek bananowy Read More »

Dzień Pokrywania Wszystkiego Czekoladą + Cieciorella

Słyszałeś kiedyś o nietypowych świętach w kalendarzu? Jeśli nie, to warto sprawdzić, wyniki mogą zaskoczyć. Właśnie takim nietypowym dniem jest 16 grudnia, czyli Dzień Pokrywania Wszystkiego Czekoladą! Brzmi smacznie? Nie będzie jednak tu promowania sklepowego czekoladowego kremu ze słoika, ale jego domowej, zdrowszej wersji. Jeśli tak, jak ja jesteś miłośnikiem ciecierzycy to na pewno ten

Dzień Pokrywania Wszystkiego Czekoladą + Cieciorella Read More »

Czekoladowa owsianka z miodową gruszką

Leniwa niedziela sprawia, że nie mam ochoty zbyt wcześnie brać się do pracy. Dodatkowo złapał mnie jakiś wirus, więc leżę z zatkanym nosem i próbuję się wygrzać. Pogoda za oknem stanowczo nie zachęca do niczego. Ciężkie chmury zasłaniają niebo i nie ma szans na odrobinę słońca. Zwlekłam się więc jak zombie z gorączką z łóżka

Czekoladowa owsianka z miodową gruszką Read More »

Scroll to Top