Leniwa niedziela sprawia, że nie mam ochoty zbyt wcześnie brać się do pracy. Dodatkowo złapał mnie jakiś wirus, więc leżę z zatkanym nosem i próbuję się wygrzać. Pogoda za oknem stanowczo nie zachęca do niczego. Ciężkie chmury zasłaniają niebo i nie ma szans na odrobinę słońca. Zwlekłam się więc jak zombie z gorączką z łóżka żeby zjeść porządne śniadanie. Ochota na słodkie wygrała i powstała owsianka z gruszką w miodzie*
Potrzebujemy
50g płatków owsianych
10g otrębów
150 ml mleka (u mnie owsiane bez cukru)
200g jogurtu naturalnego
Łyżka kakao bez cukru
10 migdałów
Ok. 10g masła orzechowego
Cynamon
Obrobina soli
Gruszka
Łyżeczka miodu
Odrobina soku z cytryny
Wykonanie
Gruszkę kroję na małe kawałki i wrzucam do rondelka z sokiem z cytryny. Mieszam drewnianą łyżką aż owoc zmięknie. Na sam koniec dodaje miód żeby tylko się rozpuścił. Mleko gotuję razem z kakao. Kiedy jest gorące zdejmuję z ognia i dorzucam płatki i otręby. Nie gotuję płatków bo to zwiększa ich indeks glikemiczny, zależy mi tylko na tym żeby owsianka była lekko ciepła. Dodaje jogurt i dokładnie mieszam. Przekładam do miseczki, dodaję gruszkę, pokruszone migdały i masło orzechowe.
703 kcal, 32,8g białka, 25,3g tłuszczu i 84,6g węglowodanów
