blog zdrowa codzienność

Związki endokrynnie czynne – wpływ na organizm

Wyobraź sobie, że kilkadziesiąt lat temu w Polsce palenie było dozwolone niemal wszędzie. Palili urzędnicy, pracownicy sklepów, goście w restauracji, a nawet lekarze w pokojach lekarskich! Reklamy papierosów wisiały na budynkach i były emitowane w telewizji. Zmieniło się to dosyć niedawno, kiedy poznaliśmy negatywny wpływ dymu tytoniowego na nasze zdrowie. Chociaż wkładamy wysiłek w to, by odżywiać się zdrowo, to mniejszą uwagę zwracamy na to, co nas otacza i jak wszystko to wpływa na nasz układ hormonalny. Hormony są szturmowane z każdej strony przez związki endokrynnie czynne, a skutkiem tego działania jest wiele różnych chorób i zaburzeń. Jeśli zmagasz się z problemami hormonalnymi, to być może tu, w tym wpisie znajdziesz odpowiedź na swoje pytania. 

Czym są związki endokrynnie czynne (EDC – endocrine disrupting chemicals)?

Są to substancje egzogenne, czyli takie, które dostają się do naszego organizmu z zewnątrz i oddziałują na nasz układ hormonalny. Do tej grupy zaliczamy m.in. środki ochrony roślin czy półprodukty wykorzystywane do produkcji plastikowych opakowań. Właśnie z tego powodu, w dużych ilościach znajdują się one w żywności czy wodzie, którą pijemy. To jednak nie wszystko – substancje te znajdują się praktycznie wszędzie i jesteśmy na nie narażeni cały czas. Podłogi, meble, ubrania, sprzęt elektroniczny. To wszystko otacza nas na co dzień i mocno oddziałuje na nasze zdrowie. 

Jak związki endokrynnie czynne dostają się do naszego organizmu?

Są trzy drogi, którymi się to dzieje:

  • Drogi oddechowe – szkodliwe związki znajdują się w powietrzu wraz z drobinkami kurzu
  • Skóra – kiedy dotykamy przedmiotów, na których znajdują się EDC lub wcierając kosmetyki, które są ich źródłem
  • Wraz z pokarmem – spożywając żywność, która zawiera związki endokrynnie czynne. Najnowsze badania pokazują, że w krwi człowieka znaleziono mikroplastik, który może być źródłem EDC.  

Chociaż są usuwane z naszego organizmu przez wątrobę, nerki to i tak często kumulują się w tkance tłuszczowej, wspomnianych wcześniej narządach. Odkładają się także w jądrach, jajnikach i innych częściach ciała, które narażone są na nie bezpośrednio m.in. przez używanie kosmetyków. Nie rozkładają się w środowisku naturalnym, co można wykryć w czasie rutynowych badań gleby, czy wód. 

Związki endokrynnie czynne -  wpływ na organizm i płodność

Gdzie znajdują się związki endokrynnie czynne?

Substancje te są obecne praktycznie wszędzie, dlatego ciężko jest ich unikać. Najbardziej narażeni jesteśmy na ksenoestrogeny, ftalany, bisfenol A (BPA) oraz pestycydy.  Można by rzec, że jesteśmy narażeni na nie cały czas. Są to m.in:

  • Żywność 
  • Leki
  • Kosmetyki i detergenty
  • Dym papierosowy
  • Plastyfikatory (ftalany)
  • Środki ochrony roślin (pestycydy)
  • Produkty przemysłowe, opakowania do żywności (Bisfenol A)
  • Ubrania
  • Meble, podłogi, farby do ścian

Związki endokrynnie czynne – działanie na układ hormonalny 

Związki endokrynnie czynne działają na nasz organizm według różnych mechanizmów:

  • Zaburzają syntezę i wydzielanie hormonów
  • Wprowadzają one zmiany w ich metabolizmie i wydalaniu
  • Wpływają negatywnie na transport i połączenie hormonów z receptorami

Działanie EDC upośledzają więc funkcje rozrodcze, a nawet układu odpornościowego czy nerwowego. Badania pokazują, że oddziałują też na inne układy w zależności jaka to substancja. Długotrwałe i wysokie narażenie na EDC może prowadzić do rozwoju m.in. zespołu policystycznych jajników, endometrozy, obniżenia jakości nasienia, zespołu metabolicznego, chorób tarczycy oraz nowotworów. Niektóre badania naukowe pokazują też ryzyko narażenia płodu przez przenikanie EDC przez łożysko lub mleko matki. 

Bisfenol A (BPA), który towarzyszy nam na co dzień, obwiniany jest za zwiększenie ryzyka wystąpienia cukrzycy. Wywiera nie tylko bezpośredni wpływ na komórki trzustki, ale upośledza również przekazywanie sygnału insulinowego na poziomie tkanek obwodowych – mięśni, wątroby, czy tkanki tłuszczowej. Związek ten może zwiększać ryzyko wystąpienia wielotorbielowatych jajników (PCO) i zwiększać wydzielanie testosteronu przez jajniki.

Niedoczynność tarczycy, zmora naszych czasów

Wśród mężczyzn narażonych na związki endokrynnie czynne zauważono zaburzoną produkcję plemników oraz ich zmniejszoną ruchliwość, co utrudniało zajście w ciążę. W rejonach endemicznego występowania malarii, gdzie stosuje się DDT (pestycydy) odkryto wśród mężczyzn obniżoną jakość nasienia. 

Narażenie na fltalany w okresie dojrzewania i wczesnej dorosłości powoduje toksyczne działanie na jądra i upośledza spermatogenezę. Przestudiowane przeze mnie badania naukowe pokazują negatywny wpływ polichlorowanych bifenyli na DNA znajdujące się w nasieniu. 

Ksenoestrogeny – co to?

Są związkami chemicznymi, które naśladują działanie estrogenów. Nasz organizm nie jest w stanie odróżnić ich od naszych hormonów. Mogą działać na różny sposób: 

  • naśladują estrogeny
  • hamują ich działanie
  • zaburzają ich syntezę oraz metabolizm
  • wiążą się z receptorami estrogenowymi

Do tej grupy zaliczamy m.in: fitoestrogeny, metaloestrogeny, pestycydy, parabeny i filtry UV

Jednak wspomniane tu fitoestrogeny występujące głównie w nasionach i orzechach mają, również pozytywne działanie na nasz organizm.

Fitoestrogeny i ich wpływ na organizm

Związki te są aktualnie najlepiej poznaną grupą. Zaliczamy je do polifenoli, a wiemy już, że wykazują one działanie antyoksydacyjne. 

Możemy wyszczególnić:

  • Izoflawony (genisteina, daidzeina, biochanina A)
  • Lignany (enterodiol, enterolakton)
  • Kumestany (kumestrol)
  • Stilbeny (resweratrol) 

Izoflawony

Znajdują się one w różnych gatunkach roślin – soi, kiełkach alfalfa, orzechach, nasionach lnu oraz w czerwonym winie, grejpfrucie, i liściach zielonej herbaty. 

Izoflawony, które znajdziemy głównie w soi mogą być stosowane jako pomoc dla terapii hormonalnej w okresie przekwitania, wspierając organizm i minimalizować niektóre efektu tego stanu. Badania naukowe pokazują, że genisteina będąca jednym z izoflawonów może zmniejszać ryzyko wystąpienia nowotworu piersi. Resweratrol, obecny w skórce winogron oraz orzechach wykazuje działanie antyoksydacyjne. Badacze zwracają również uwagę na jego działanie na obniżenie stężenia glukozy i insuliny, obniżenia poziomu cholesterolu LDL, a podwyższenia HDL. 

Jednak zanim ogłosimy fitoestrogeny panaceum na różne choroby, warto poznać jeszcze jeden z nich. Jest to mykotoksyna zearalenon (ZEA) produkowana przez grzyby z rodzaju Fusarium spp. Stanowi ona poważny problem w kontekście zanieczyszczania niektórych zbóż oraz produktów piekarniczych. Niestety, ekspozycja na nie wykazuje szereg negatywnych zmian w organizmie np. zaburzenia płodności, podwyższone ryzyko śmierci płodu, zmniejszenie masy przysadki mózgowej oraz nadnerczy, co wpływa na późniejsze funkcjonowanie. Można by powiedzieć, że fitoestrogeny są naszymi sprzymierzeńcami, z jednym małym wyjątkiem.

Metaloestrogeny

Nie tak dawno wykryto, że niektóre metale ciężkie również mają wpływ na gospodarkę hormonalną. Posiadają one zdolność wiązania się do receptora estrogenowego (receptory estrogenowe obecne są w każdym narządzie zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn), przez co wpływają na jego aktywację.

Pierwiastki zaliczane do tej grupy to głównie: 

  • antymon (Sb)
  • kadm (Cd) 
  • selen (Se)
  • arsen (As) 
  • chrom (Cr) 
  • nikiel (Ni)
  • glin (Al)
  • miedź (Cu)
  • kobalt (Co)
  • ołów (Pb)
  • rtęć (Hg) 
  • cyna (Sn)

Największe narażenie dotyczy osób żyjących w miastach, jednak pierwiastki te znaleźć można również w wodzie, glebie, rybach, zbożu, czy dymie papierosowym. Jednak mieszkańcy mniejszych miejscowości również są narażeni, ale w odrobinę mniejszym stopniu. Zdolność wiązania metali z receptorami estrogenowymi może zwiększać ryzyko zaburzeń w układzie hormonalnym. Długie narażenie na ołów i rtęć wśród kobiet prowadzić może do niepłodności, poronień, przedwczesnego porodu, nadciśnienia indukowanego ciążą oraz zaburzeń miesiączkowania. Metale te powodować mogą również zahamowanie owulacji, menstruacji, dojrzewania komórek jajowych i tym samym obniżać szansę na zajście w ciążę. Dodatkowo zwiększają ryzyko wystąpienia niektórych nowotworów, np. nowotworu piersi, trzustki, wątroby, nerek oraz płuc. 

Związki endokrynnie czynne -  wpływ na organizm i płodność

Pestycydy

Są to środki używane w celu ochrony roślin przed szkodnikami, zwalczania ich chorób oraz niszczenia chwastów. W grupie tej wyróżnia się pestycydy, herbicydy, insektycydy oraz fungicydy. Na szczęście, jednak w wielu częściach świata zostały one wycofane lub ograniczone. Kierowano się tu ich negatywnym wpływem na zdrowie oraz na środowisko. W organizmie męskim powodowały między innymi np. zmniejszenie liczby plemników oraz prowadziły do impotencji. 

Bisfenol A (BPA)

Jest to jeden z bardziej popularnych związków tego typu, który kojarzy się nam najczęściej z lunchboxami, bidonami czy innymi pojemnikami przeznaczonymi do kontaktu z żywnością. Na części z nich widnieje napis “BPA Free”. Jednak może znaleźć się także chociażby w klejach czy… paragonach. Problem z nim polega na tym, że nie znajduje się on tylko w wymienionych przeze mnie produktach, ale również w atmosferze.

BPA uwalnia się pod wpływem temperatury, uszkodzeń, środowiska kwaśnego i zasadowego, tłuszczu do żywności. Dlatego nie zaleca się dlatego podgrzewania pojemników plastikowych w mikrofali, przetrzymywania butelek na słońcu, zgniatania ich podczas picia. Ja osobiście nie zalecam również podgrzewania żywności w pojemniku opisanym jako “BPA -FREE” (nie zawiera BPA). Nawet jeśli opakowania plastikowe nie zawierają tej substancji to cały czas narażamy się na m.in. plastifikatory.  

Narażenie na ten związek powoduje zwiększone ryzyko wystąpienia cukrzycy, nowotworu piersi i prostaty, zmniejszenie liczby plemników oraz wpływa negatywnie na funkcjonowanie jajników. W jednym z badań naukowych, które prześledziłam opisano, że BPA znaleziono w organizmie ponad 80% par, które podchodziły do procedury in vitro. 

Parabeny

Niestety, ksenoestrogeny znaleźć możemy też w kosmetykach m.in. szamponach, kremach, balsamach oraz mydłach. Występują one pod zbiorczą nazwą parabeny i powodować mogą zapalenia spojówek, wypryski oraz alergiczne zapalenie skóry. Wraz z nadejściem lata jesteśmy jeszcze bardziej narażeni poprzez stosowanie filtrów UV. Związki absorbujące promieniowanie ultrafioletowe od niedawna badane są pod względem ich wpływu na gospodarkę hormonalną. 

Jak unikać związków endokrynnie czynnych?

Biorąc pod uwagę, że związki te otaczają nas niemal zewsząd jest to trudne. Najlepsze co możemy zrobić to nie panikować i wprowadzać nieduże zmiany stopniowo. Nie sądzę, że znajdzie się ktoś, kto zdecyduje się zerwać podłogi i wyburzyć ściany w domu, by mieć pewność, że nie jest narażony na żadne toksyczne substancje. 

Pierwszą rzeczą, którą można łatwo wprowadzić to wymiana wszystkich plastikowych opakowań, jakie mamy w domu. Nawet tych oznaczonych jako BPA- FREE. Bardzo dobrze sprawdzą się szklane, metalowe (ze stali nierdzewnej) lub silikonowe opakowania. Możemy wybrać też opakowania bambusowe, ale pod warunkiem, że do ich produkcji nie użyto żywicy melaminowej. Jeśli szukamy rozwiązania na zabranie ze sobą kanapek do pracy, czy zapakowanie ich dzieciom do szkoły, idealne są woskowijki, które można kupić lub zrobić samodzielnie. Jeśli zdecydujemy na ich zakup, bardzo ważne jest, by do ich wyprodukowania użyty był rzeczywiście wosk pszczeli lub sojowy, a nie syntetyczny. Warto zmienić butelkę na taką ze stali nierdzewnej, a do picia wybierać przefiltrowaną wodę lub kranówkę. 

Chemia domowa też może być źródłem EDC. Jednak w sklepach coraz częściej natknąć się możemy na chemię ekologiczną, która nie ma negatywnego wpływu na środowisko, a także na nasze zdrowie. Jeśli chcemy poeksperymentować, to samodzielnie możemy przygotować środki czystości – soda oczyszczona, kwasek cytrynowy, czy ocet to półprodukty, z których można wytworzyć uniwersalne środki do sprzątania. Przepisów w internecie jest mnóstwo. 

Regularnie wietrzymy pomieszczenia oraz sprzątamy, by toksyczne cząsteczki nie unosiły się w powietrzu i nie dostawały do naszego organizmu przez układ oddechowy. Ważne jest również, by unikać dymu papierosowego.

Wybierając ubrania, patrzmy na składy. Jeśli coś zawiera poliester, ja osobiście odkładam. Na tyle, ile mogę wybieram naturalne materiały – len, bawełnę, czy skórę. Czasami zdarza mi się wybrać coś z materiałów sztucznych, ale produkowanych ze składników naturalnych np. celulozy drzewnej. Jest to wiskoza, lyocell, czy modal. 

Związki endokrynnie czynne – krótkie, ale optymistyczne podsumowanie

Chociaż ze związkami tymi spotykamy się codziennie, to możemy ograniczyć ich wpływ na nasz organizm. Nie chodzi tu nawet o płodność, ale po prostu o zdrowie i warto mieć to na uwadzę. Często skupiamy się na odżywianiu, aktywności fizycznej, czy suplementach, ale zapominamy, że to, co nas otacza, też ma wpływ na to, jak się czujemy. Kilka prostych zmian wystarczy, by zmniejszyć ryzyko nadmiernej ekspozycji. Nie musimy wprowadzać ich wszystkich od razu, a metodą małych kroczków. 

Jeśli chcesz wiedzieć więcej to zachęcam do przeczytania książki autorstwa dr Aleksandry Olsson oraz dr Aleksandry Rutkowskiej „Żyj bez toksyn”.

Bibliografia

  • Estrogenic impact of cadmium and aluminium. M. Tomczyńska, J. Saluk, E. Sawicka, Probl Hig Epidemiol 2016, 97(1): 1-5
  • Familiar and novel reproductive endocrine disruptors: xenoestrogens, dioxins and nanoparticles. R. J. Hutz, M. J. Carvan, J. K. Larson i wsp. Curr Trends Endocinol. 2014; 7: 111–122.
  • Bisphenol A: An endocrine and metabolic disruptor. P. Fenichel, N. Chevalier, F.Brucker-Davis. Annales d’Endocrinologie, 74(3), 211–220.
  • Xenoestrogens: endocrine disrupting compounds. M. Wożniak, M. Murias. Ginekol Pol. 2008, 79, 785-790
  • Bisphenol A and Type 2 Diabetes Mellitus: A Review of Epidemiologic, Functional, and Early Life Factors. F. Farrugia, A. Aquilina, J. Vassallo, N. P. Pace. Int J Environ Res Public Health. 2021 Jan; 18(2): 716.
  • Risks and benefits related to alimentary exposure to xenoestrogens. I. Paterni, C. Granchi,F. Minutolo. Crit Rev Food Sci Nutr. 2017 Nov 2; 57(16): 3384–3404.
  • Exposure to Endocrine Disrupting Chemicals and Male Reproductive Health. H. A. Jeng. Front Public Health. 2014; 2: 55.
Scroll to Top