Niedoczynność tarczycy jest jedną z najczęściej diagnozowanych chorób w gabinecie lekarza internisty. W pierwszej chwili brzmi jak duża niewiadoma, a pacjent często ma mętlik w głowie od nadmiaru informacji (niekoniecznie prawdziwych) znalezionych w internecie. Czym w ogóle jest niedoczynność tarczycy i czym różni się od choroby Hashimoto? Jak wspomóc swój organizm, który nie nadąża z produkcją hormonów?
Tarczyca jest gruczołem, który jest swoistym centrum hormonalnym naszego organizmu. Wydziela ona hormony (T3 i T4) pod wpływem TSH, który jest hormonem przysadki. Właśnie hormony tarczycy odgrywają istotną rolę w regulacji energetycznej oraz metabolicznej. Niedoczynność jest więc stanem, w którym hormonów tarczycy jest za mało, więc rośnie poziom TSH, by spróbować pobudzić tarczycę do ich większego wydzielania. Z racji tego, że gruczoł jest niewydolny (o czym napiszę dalej) i nie daje z siebie wszystkiego poziom TSH ciągle wzrasta, a my jesteśmy w pewnego rodzaju błędnym kole.
Wyróżnia się niedoczynność tarczycy:
Pierwsze co skłania nas do wizyty u lekarza to “tycie z powietrza”. Pacjenci często uskarżają się, że nie zmienili nic w swojej dotychczasowej diecie, a na wadze widzą kilka dodatkowych kilogramów.
Najczęstszymi objawami niedoczynności tarczycy są:
Inaczej zapalenie tarczycy Hashimoto. Najczęstszy rodzaj zapalenia tego gruczołu oraz najczęstsza przyczyna jego pierwotnej niedoczynności. Jest chorobą autoimmunologiczną. Czasami spotykamy się z określeniem choroby “z autoagresji” co jest trafnym stwierdzeniem, ponieważ organizm sam atakuje tarczycę, prowadząc do jej uszkodzenia i z czasem, zaniku. Mamy tu do czynienia z niedoczynnością tarczycy. Główną rolę w patogenezie choroby Hashimoto przypisuje się cytotoksycznym limfocytom T, które odpowiedzialne są z niszczenie komórek pęcherzykowatych tarczycy.
Chciałabym tu zaznaczyć, że osoby, które chorują na niedoczynność tarczycy niekoniecznie muszą też cierpieć z powodu zapalenia tarczycy Hashimoto.
Hashimoto nie daje innych objawów, niż niedoczynność tarczycy. Czasami spotykam się ze stwierdzeniem, że pacjentki “czują”, że coś się dzieje z tym gruczołem, ale nie jestem w stanie określić na ile jest to prawda, czy występuje u każdego.
Chociaż dokładna etiologia nie została rozpoznana to naukowcy odkryli, że kilka czynników może mieć wpływ na rozwinięcie się niedoczynności tarczycy.
Dziedziczenie odgrywa ogromną rolę; wiele badań naukowych pokazuje rodzinną skłonność do zapadania na choroby tarczycy. Największa częstość występowania dotyczy rodzeństwa, szczególnie bliźniąt jednojajowych. Większa zachorowalność dotyczy też osób, które zmagają się z niektórymi zaburzeniami genetycznymi.
Wśród czynników środowiskowych, które mogą mieć wpływ na wystąpienie choroby zapalnej tarczycy wyróżnia się m.in infekcje, ciąże oraz przewlekły stres. Do tej grupy zalicza się też czynniki żywieniowe m.in nadpodaż jodu (zarówno jego za małe, jak i za duże spożycie będzie niekorzystnie oddziaływać na nasz organizm). Innym czynnikiem wyzwalającym mogą być infekcje wirusowe, szczególnie HCV – wirusowe zapalenie wątroby typu C oraz CMV (wirus cytomegalii).
Dodatkowo warto zbadać:
Na podstawie wyników rozpoznaje się niedoczynność tarczycy, która może być:
Leczenie ukierunkowane jest na wyrównanie poziomu hormonów tarczycy. Lekiem z wyboru jest lewotyroksyna (euthyrox, letrox) – preparat zawierający tyroksynę (T4). W naszym organizmie zachodzi konwersja z T4 do T3, więc głównie stosuje się leki zawierające tylko tyroksynę. Na rynku dostępne są produkty łączone, lecz stosuje się je rzadko.
Dawkę leku dobiera lekarz na podstawie wyników badań.
Zaleca się, by przyjmować lek rano, przynajmniej 30 – 60 min przed pierwszym posiłkiem, ponieważ lewotyroksyna wchłania się głównie w jelicie cienkim. Można rozważyć też przyjmowanie go wieczorem, przynajmniej 4 godziny po ostatnim posiłku.
Warto skonsultować się z lekarzem, jeśli przyjmujemy równocześnie leki zobojętniające kwas żołądkowy (np. polprazol) lub preparaty zawierające wapń lub żelazo.
Chociaż choroba ta występuje często nie jest wyrokiem, w którym osoba zdiagnozowana skazana jest na złe samopoczucie. Wdrożone leczenie i odpowiednia dieta są bardzo pomocne przy tej dolegliwości i nie należy ich bagatelizować.