Cześć!
Wszyscy teraz mówią o wyjściu ze strefy komfortu, robieniu czegoś nowego, nowym hobby itd. Nie zamierzam zostać w tyle i stanowczo wychodzę z tej „strefy”. Prowadzenie bloga będzie dla mnie czymś zupełnie nowym, na pewno początki będą trudne. Mam nadzieję, że nauczy mnie to nie tylko samodyscypliny, ale również poprawią się moje umiejętności pisarskie, fotograficzne i może coś jeszcze ?
Więc na początek – mam na imię Aurelia co z Greckiego oznacza „złotą dziewczynę”. Jak na „Złotą” przystało jestem naturalną blondynką. Aktualnie jestem na drugim roku studiów magisterskich na kierunku Zdrowie Publiczne na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Dodatkowo jestem trenerem personalnym, specjalistą School of Insurinresistance Theraphy oraz…technikiem weterynarii. Zakochałam się w Medycynie Stylu Życia, która jest lekiem na sytuację zdrowotną obywateli naszej planety. Działam jako Redaktor w Polskim Towarzystwie Medycyny Stylu Życia, gdzie moją specjalnością są tematy dotyczące cukrzycy, insulinooporności oraz aktywności fizycznej i treningu. Lubię kuchnię wegańską chociaż weganką nie jestem. Czasami zjem też burgera ze znajomymi. Uwielbiam gotować i tworzyć nowe przepisy. Podróżuję, na razie głównie weekendowo po Polsce i planuję moją pierwszą podróż na inny kontynent zaraz po zakończeniu studiów i obronie. Marzę o pracy jako edukator zdrowotny dla pacjentów z cukrzycą i insulinoopornością.
Na blogu zamieszczać będę treści różne – od zwykłych notatek tj. moich przemyśleń na różne tematy, przez moje przepisy, podstawowe ćwiczenia na siłownię do artykułów naukowych i nowości ze świata medycyny.
Rozgość się. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie i zostaniesz na dłużej.
Dziś dodatkowo mamy specjalny dzień – 1 Października czyli światowy Dzień Wegetarianizmu!
Ustanowiony w 1977 roku przez Międzynarodową Unię Wegetariańską a jego zadaniem jest promowanie diety wegetariańskiej, roślinnej oraz edukowanie na temat środowiska i jego ochrony
Dziś z okazji tego Dnia udostępniam Wam przepis na gulasz sojowy, który wyglądem i smakiem podobny jest do tego tradycyjnego. Jeśli więc macie kogoś, komu chcecie pokazać, że dieta roślinna nie różni się diametralnie od innych stylów odżywiania spróbujcie tego!
Potrzebujemy:
500 g pieczarek
1 dużą cebulę
Łyżkę oleju
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki mąki (możecie wybrać jaką chcecie)
Opakowanie kostki sojowej
Kubeczek śmietany 12% lub opakowanie śmietanki roślinnej (wtedy danie będzie wegańskie)
Kilka liści laurowych
Pieprz ziarnisty
Ziele angielskie
Pieczarki myjemy i razem z nóżkami kroimy na plastry, cebulę kroimy w pióra. W dużym garnku rozgrzewamy olej i dodajemy cebulę, liście laurowe, pieprz, sos sojowy i kilka kuleczek ziela angielskiego. Mieszamy aż cebula lekko się zezłoci. Dodajemy pieczarki i podsmażamy do momentu aż puszczą wodę i cała ta woda odparuje. W tym czasie możemy namoczyć kostkę sojową. Ja przygotowuję wrzucając do wrzątku z przyprawami (ziele, liście laurowe, sól, pieprz). Kiedy pieczarki odparują dodaję kostkę sojową z 3 szklankami wody, w której się moczyła. Na samym końcu dodaję śmietanę i rozrobioną w połowie szklanki ciepłej wody (może być to woda po kostce sojowej) mąkę. Czekamy aż sos zgęstnieje.
Najlepiej gulasz podawać z kaszą gryczaną i kapustą kiszoną.
Jedna porcja (200 g gulaszu, 40g kaszy gryczanej, 150 g kapusty kiszonej) ma 430 kcal w tym 21g białka, 15g tłuszczu oraz 47g węglowodanów.
Smacznego! ?