blog zdrowa codzienność

Zupa z soczewicy

Koniec Listopada, jesień została powoli zmuszona do odejścia i zrobienia miejsca zimie. Dni są krótkie i pochmurne a noce długie i zimne. Źle znoszę zimę, nie z powodu temperatur a dlatego, że nie ma słońca. Przychodzę do pracy lub na uczelnie, jest ciemno. Kiedy wychodzę też jest ciemno. Jeśli mam dzień wolny to staram się jak mogę, by spędzić go na dworze. Biegam, spaceruje. W czasie jednego z takich dłuższych spacerów powstał pomysł na rozgrzewającą zupę-krem. Nie jestem fanką zup. Czasami jednak, z powodu pogody, lubię zjeść gorący krem, który pomaga się szybko rozgrzać. Zupa u mnie zawsze stanowi posiłek, nigdy nie jest wstępem do obiadu. Musi więc być pełnowartościowa i pożywna.

Zupa krem z soczewicy

Potrzebujemy

  • Garnek wywaru (Ja osobiście robię wywar warzywny z mrożonych resztek w myśl no-food-waste. Końcówki, obierki czy inne resztki mrożę i gdy nazbiera się już pełny pojemniczek to przygotowuję bulion na zupę)
  •  400g suchych ziaren czerwonej soczewicy
  • Butelka passaty

Wykonanie
Przelewam bulion do większego garnka. Zostawiam marchew, cebulę, ziemniaki i te warzywa, które mogą sprawić, że zupa będzie bardziej gęsta. Gotuje soczewicę praktycznie do rozgotowania – nie ma tu znaczenia i tak będzie zblendowana. Do wywaru dodaję ugotowaną soczewicę i passatę. Blenduje na gładki krem. Do smaku można dodać odrobinę soli i pieprzu.
Ja podaję zupę z łyżką śmietany lub jogurtu i pestkami dyni.
Smacznego! ❤❤?

Scroll to Top