blog zdrowa codzienność

Omlet z boczkiem i papryką

Święta, święta i po…po trzech dniach nietrzymania diety (kto przestrzegał ręka w górę!) nadszedł czas do powrotu do porządku dnia codziennego i do „czystej michy”. Nie oznacza to oczywiście głodówkowego reżimu, detoksu czy diety cud, ale powrotu do swojego codziennego jadłospisu. W święta kalorie się nie liczą, liczy się czas spędzony z bliskimi i spokojna głowa.
Jeśli jesteś tym co jesz ja jestem sernikiem ?

Zrobiłam poświąteczne czyszczenie lodówki i na śniadanie wjechał omlet z pieczonym boczkiem i papryką. Duża zawartość białka nasyciła mnie na kilka godzin i dopiero koło 11 poczułam głód (a zjadłam go przed 6 rano!)


Omlet z pieczonym boczkiem i papryką




Potrzebujemy:
2 jaja
40g pieczonego boczku (najlepiej z dobrego wiejskiego sklepu)
30g mąki żytniej typ 2000
100ml mleka (u mnie sojowe bez cukru)
100g papryki
Wykonanie:
Boczek i paprykę kroimy w małą kostkę i podsmażamy chwilę na suchej patelni (tłuszcz z boczku się wytopi i nie będziemy musieli używać dodatkowego tłuszczu do smażenia omleta). W tym czasie oddzielamy żółtka od białek. Białka z dodatkiem szczypty soli ubijamy mikserem na dużych obrotach aż będzie sztywne. Żółtka mieszamy z mąką, mlekiem, boczkiem i papryką. Wszystko wylewamy na patelnie i smażymy do uzyskania złotego koloru.
Pro tip – jeśli omlet jest duży i masz problem z jego odwróceniem, przełóż go na talerz, przykryj patelnią i zostaw na niej do usmażenia ?

Scroll to Top