Przeglądając instagram czy facebooka często pewnie spotkałeś się z hasłem „zasada 80/20”. Kilka razy pewnie zastanawiałeś się o co chodzi. Wyobrażasz sobie, że jesteś na diecie, zdarza się, że zjesz coś słodkiego bez wyrzutów sumienia i z pełną premedytacją a mimo to chudniesz? To właśnie jest ta zasada.
Główne zasady
80% Twojej diety stanowią produkty zdrowe, zgodne z Twoim stylem odżywiania a 20% produkty „rekreacyjne” – kawałek czekolady, ciastko czy nawet burger i pizza! To banalnie proste – nie musisz odmawiać sobie tego, na co masz ochotę. Jeśli jednak jesteś na diecie odchudzającej a Twoim celem jest zgubienie kilku kilogramów pamiętaj, by w miarę możliwości wliczyć ten mniej zdrowy posiłek do swojego dziennego zapotrzebowania kalorycznego i mieć pod kontrolą proces odchudzania. Tak więc można powiedzieć, że zasada 80/20 nie jest dietą a stylem odżywiania i w większości przypadków się sprawdza.
Jak stosować tą metodę?
Nic prostszego – przez 80% czasu jesz zdrowo a 20% zostawiasz sobie na przyjemności. Lepiej skupić się na bilansie tygodniowym lub nawet miesięcznym niż codziennym. Przykładowo możesz sobie wtedy pozwolić na weekendowe wyjście na pizzę ze znajomymi i zjeść ją ze smakiem.
Dla przykładu, jeśli jesz 5 posiłków dziennie to w skali tygodnia mamy 35 posiłków. 20% z 35 to 7. To oznacza, że codziennie możesz jeść jeden posiłek rekreacyjny. Polecam jednak wybrać opcję z jednym dużym takim posiłkiem tygodniowo. Jeśli jesteś na diecie redukcyjnej spożywanie codziennie mniej zdrowego posiłku może spowodować, że dostarczysz sobie zbyt dużej ilości kalorii i nie będziesz w deficycie.
Dlaczego warto ją stosować?
Przede wszystkim pozwala utrzymać „zdrową głowę”. Nie zakazujesz sobie nic, możesz zjeść to, na co masz ochotę, ważne jest to żeby nie przesadzać. Unikasz napadów na jedzenie, które są spowodowane odmawianiem sobie. Na przykład, masz ochotę na czekoladę, ale boisz się, że zniweczy ona Twoje zmagania z wagą. W pewnym momencie może dojść do wyłamania się z diety i spożycia większej ilości tych bardziej kalorycznych produktów do momentu spełnienia zachcianek. Jeśli pozwolisz sobie na kostkę czy dwie czekolady, kiedy masz na to ochotę masz większą szansę na długotrwałe utrzymanie diety. Ten model żywieniowy nie wymaga żadnych poświęceń z Twojej strony. Nie musisz rezygnować z wyjść na miasto czy kawałka ciasta.
Jednak wszystko ma swoje zalety i wady
Wadą takiego podejścia do diety może być brak samokontroli i nagle z 20% zrobi nam się 50%. Jeśli jesteś na diecie odchudzającej może to spowodować przyrost wagi. Warto więc pamiętać, że mamy miejsce na produkty mniej zdrowe, ale podstawą jest zdrowa dieta.
Nie musisz sobie wszystkiego zakazywać, żeby osiągnąć wymarzone efekty. Jeśli zakazy, nakazy i rezygnacja z ulubionych produktów nie są dla Ciebie zdecydowanie powinieneś sięgnąć po metodę 80/20. Dziwie się, że tak mało ludzi ją stosuje. Wolą oni nałożyć na siebie restrykcje, które mogą na pewnym etapie powodować rezygnacje z diety zamiast cieszyć się zarówno jedzeniem jak i osiągniętymi efektami. Spróbuj wdrążyć taki model u siebie, może okazać się, że będzie Ci on pasował i zostanie z Tobą na dłużej.
