Groszek! Kiedyś to słowo kojarzyło mi się tylko z sałatką jarzynową, za którą nie przepadałam. Taka tradycyjna z majonezem i zbyt dużą ilością selera. Chyba miałam traumę z dzieciństwa, bo nie sięgałam po to warzywo przez długie lata.
Byłam w azjatyckiej restauracji, zamówiłam sobie podsmażane warzywa a wśród nich znalazł się groszek cukrowy – inny niż ten zapamiętany z sałatki jarzynowej. Piękny zielony kolor odznaczał się na tle innych dodatków a do tego był idealnie chrupiący a nie rozciapciany…Tak się polubiliśmy.
Chociaż za sałatką jarzynową dalej nie przepadam to groszek bardzo lubię. Nie z puszki a świeży lub mrożony i ważne, by nie był rozgotowany.
Mam dla Ciebie dziś przepis na pyszną zupę krem z groszku właśnie. Ta zupa to odpowiedź każdego weganina na pytanie “a skąd Ty bierzesz BIAŁKO?!” Jak to skąd? Z groszku ^_^
Zupa krem z groszku z miętą i tofu (ok. 4 porcje)
1 porcja (bez tofu) ma ok 200 kcal, 12,4B, 4.6T, 33.3W
Składniki:
1l bulionu warzywnego (polecam ugotować wywar warzywny a nie robić bulion z kostki. fuj.)
- Włoszczyzna
- cebula
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka sosu sojowego dobrej jakości
- Pieprz ziarnisty, ziele angielskie, liść laurowy
Włoszczyznę dokładnie wyszoruj i przygotuj. W garnku rozgrzej olej i sos sojowy. Dodaj przyprawy i cebulę. Po kolei dodawaj warzywa. Zalej ok 1.5l wody. Gotuj na małym ogniu przez min 2 godziny. Czas gotowania jest dłuższy, ale zapewniam że warto.
800 g groszku mrożonego
kilka listków świeżej mięty
Do podania:
pół kostki wędzonego tofu
kilka listków mięty
świeżo mielony pieprz
Wykonanie:
Jak masz już ugotowany bulion wrzuć do niego groszek i gotuj ok 5 minut aż się rozmrozi. Dodaj listki mięty oraz warzywa z gotowania (nadadzą gęstszej konsystencji, no i nie wyrzucisz 🙂 ) Zblenduj wszystko na krem.
Tofu pokrój na małe kostki, smaż na patelni z odrobiną oleju aż mocno się przypiecze.
Zupę podawaj z tofu i pokrojoną drobno miętą.
Smacznego!