blog zdrowa codzienność

Ryba po grecku


Jak Święta to nie może zabraknąć ryby po grecku! Nie wiem jak Ty, ale ja nigdy nie przepadałam za tradycyjną kuchnią Polską. Podczas świąt jadłam karpia, zupę grzybową i pierogi. Stosunkowo niedawno odważyłam się spróbować ryby po grecku i jak można się domyślić bardzo mi zasmakowała. W przeciwnym razie nie byłoby tu tego przepisu…:)



Ryba po grecku

3 porcje


Składniki:

  • ok. 350g białej ryby (mintaj, miruna)
  • 5-6 małych marchewek
  • 1 większa pietruszka
  • pół selera
  • 3 laski selera naciowego
  • 1 duża cebula
  • biała część pora
  • 1 op koncentratu pomidorowego
  • Ziele angielskie, liść laurowy, sól i pieprz.
  • 1 łyżeczka oleju



Wykonanie:

Rybę osusz ściereczką lub ręcznikiem papierowym. Podsmaż chwilę na patelni. Teraz szkoły są dwie. Jedna daje kawałki ryby w całości. Ja jednak wolę tą drugą i dzielę mięso na mniejsze kawałki. Układam na dnie naczynia żaroodpornego (lub jakiegokolwiek większego). Warzywa zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Cebulę pokrój w kostkę, por w talarki a seler naciowy w cienkie plasterki. Wszystko uduś na patelni z przyprawami podlewając lekko wodą. To sprawi, że warzywa będą miały więcej smaku niż byśmy ugotowali je w wodzie. Gdy będą już miękkie wyjmij ziele angielskie i liście laurowe. Koncentrat rozrób z wodą i dodaj do warzyw, dokładnie wymieszaj. Gorące warzywa ułóż na rybie.


To danie najlepiej smakować będzie następnego dnia, gdy wszystkie smaki się przegryzą. Warto mieć to na uwadze, gdy będziemy przygotowywać świąteczny stół. 





Scroll to Top