blog zdrowa codzienność

Marnowanie żywności. Szokujące statystyki i sposoby, by tego uniknąć

Na początku istnienia bloga poruszałam już ten temat. Postanowiłam go jednak odświeżyć i poruszyć kwestię freeganizmu i foodsharingu, które coraz bardziej zyskują na popularności. Poprzedni post możesz przeczytać TU

Nic się nie zmieniło, statystyczny Polak dalej wyrzuca duże ilości jedzenia a co za tym idzie swoich pieniędzy. Szacuje się, że wyrzucamy około 247 kilogramów żywności rocznie. Dla porównania mieszkaniec Europy wyrzuca jej znacznie mniej, bo 173 kilogramy. To są jednak dalej niewyobrażalne ilości. Z tym niechlubnym wynikiem wylądowaliśmy na 5 miejscu w rankingu największych marnotrawicieli wyprodukowanej żywności a przed nami są tylko Wielka Brytania, Niemcy, Francja i Holandia. Nie kończąc na tych szokujących wyliczeniach szacuje się, że w Europie wyrzucamy około 100 milionów ton a na świecie 1.3 miliarda ton, co stanowi ⅓ żywności przeznaczonej do spożycia. ⅔ wyrzucanych produktów nadawałoby się w dalszym ciągu do spożycia. Warto zwrócić uwagę na wszystkie aspekty foodwaste’u – ekonomiczne, społeczne oraz ekologiczne. Musimy pamiętać, że produkty spożywcze to nie tylko żywność, ale dołączamy do niej również produkcję, opakowanie, transport, przechowywanie, energię wykorzystaną na każdym etapie a także emisję odpadów.

Jaka żywność jest najczęściej wyrzucana?

W Polsce najczęściej wyrzuca się pieczywo (62%), owoce i wędliny (47%), warzywa (35%), nabiał (do 20%) oraz mięso (10%)

Czemu marnujemy żywność?
Do marnotrawstwa może dojść na każdym etapie produkcji jest to np:

  • Nie planowanie zakupów i kupowanie zbyt dużych ilości pożywienia (przekroczenie czasu przydatności do spożycia)
  • Brak wiedzy nt. przechowywania produktów
  • Przygotowywanie zbyt wielu porcji
  • Powszechna dostępność jedzenia, która sprawia, że kupujący nie przywiązuje do niej zbyt dużej uwagi.
  • Wyrzucanie przez sklepy produktów “mniej atrakcyjnych” pod względem wyglądu
  • Nieprzestrzeganie zasad FIFO (First In, First Out)
  • Masowa utylizacja produktów przez producentów i dystrybutorów


Skutki ekonomiczne marnowania żywności to przede wszystkim wyrzucanie pieniędzy. Marnotrawstwo może również przyczynić się do wzrostu cen a co za tym idzie do wykluczenia osób ubogich, których nie będzie stać na te produkty. Będą oni zmuszeni do zakupu żywności gorszej jakości.

Skutki ekologiczne odczuwamy my wszyscy. Jest to np. wzrost ilości produkowanych odpadów; w Wielkiej Brytanii około ⅔ wyrzuconej żywności jest zapakowana w plastikowe opakowania. Zwiększenie ilości wyprodukowanych gazów cieplarnianych z energii, która wykorzystywana jest do produkcji, przetwarzania, transportu oraz magazynowania żywności. Metan, który jest obecny w psującej się żywności jest prawie 20-krotnie bardziej niebezpieczny niż dwutlenek węgla. Produkcja żywności pochłania monstrualne ilości wody. Marnując żywność, marnujemy również i ją. Wyrzucenie 1 kilograma wołowiny wiąże się ze zmarnowaniem 5-10 ton wody, która została zużyta do jej wyprodukowania.

W 2019 roku weszła w życie Ustawa o niemarnowaniu żywności, która nakazuje sklepom, których 50% przychodów pochodzi ze sprzedaży produktów spożywczych nieodpłatne przekazywanie niesprzedanego jedzenia organizacjom charytatywnym. Za nieprzekazanie żywności może zostać nałożona kara w wysokości od 500zł do 10 tys zł a za każdy wyrzucony kilogram jedzenia sklep musi zapłacić 10 gr (!). Ta śmiesznie niska kara odbije się echem na dużych sklepach, których przychody liczone są w setkach tysięcy.

Co JA mogę zrobić żeby nie marnować żywności?

  • Pierwsza i najważniejsza rzecz to planowanie zakupów – dokładne przeliczenie co będzie potrzebne do przygotowania posiłków. Lepiej kupić mniej, niż więcej.
  • Wprowadzenie zasady FIFO (First In, First Out) – zużywanie produktów z krótszą datą przydatności
  • Mrożenie nadwyżek – mrozić można większość produktów. Nie tylko mięso, ale również warzywa (przecież można kupić warzywne mrożonki w sklepie), sery, jogurty czy masło a nawet dania gotowe takie, jak zupy!
  • Pozostawianie resztek warzywnych i zrobienie z nich builionu. Ja zawsze to robię. Do woreczka strunowego schowanego w zamrażalniku pakuje wszystkie resztki – końcówki z marchewki, głąby z brokuła. Gotuję z nich builion warzywny, który jest podstawą zup.
  • Lekko oklapnięte liście i inne zieleniny przerobić na pesto. Jeśli kupuję rzodkiewki to z liści robię pesto do makaronu. Tak samo postępuje z nadwyżką rukoli czy szpinaku.
  • Dzielenie się z potrzebującymi

Foodsharing i freeganizm to dwie ideologie, które zyskują coraz więcej popularności w naszym kraju. Foodsharing ma swoje korzenie w Niemczech, skąd zaczął wędrować po całym świecie. Idea jest prosta – dzielisz się tym, czego masz za dużo. Niezależnie czy jesteś ubogi czy wręcz przeciwnie – nikt Cię nie sprawdza i nie zagląda do portfela. Celem jest niemarnowanie jedzenia. W Polsce powstają Jadłodzielnie, w których możesz zostawić produkty spożywcze. Są one ogólnodostępne i znajdują się w różnych miejscach (w tym momencie w większych miastach), ale założenie takiej jadłodzielni nie wymaga wielu formalności. Freeganizm zaś jest pozyskiwaniem jedzenia z…koszy na śmieci 🙂 Tak, bardzo dużo sklepów wyrzuca żywność, która w dalszym ciągu jest zdatna do spożycia. Freeganie sprzeciwiają się rosnącemu ciągle konsumpcjonizmowi przy okazji ratując wyrzuconą żywność przed zmarnowaniem.

Nie tak dawno poszłam na bazarek po koperek. Miałam kupić jedną rzecz. Przede mną z wielkim kontenerem jechał pracownik hali i zbierał śmieci. Z jednego stoiska wziął kilka pięknych, wielkich pęków młodej włoszczyzny w kartonowym pudle i postawił na górze kontenera. Zaczepiłam Go i zapytałam czy mogę dostać tą włoszczyznę skoro i tak ją wyrzuci. Dostałam. Ledwie wpakowałam je do torby. Jak tylko wróciłam do domu wypakowałam ją i umyłam. Była całkowicie dobra, nie miała ani śladu zepsucia. Zwątpiłam. Przecież sprzedawca mógł obniżyć jej cenę o połowę i z powodzeniem ją sprzedać. Dlaczego postanowił ją wyrzucić? Tego nigdy się nie dowiem. To, co dostałam podzieliłam na porcję i w zamrażalniku czekają aż będę miała ochotę ugotować zupę.

Cała ta sytuacja sprawiła, że odświeżyłam ten temat. Zapytałam również Was, moich czytelników czy chcecie dowiedzieć się więcej o marnowaniu żywności.

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz pod postem.

Odpowiedz mi również na pytanie czy chciałabyś/chciałbyś posłuchać podcastu na ten temat? Myśl o nagrywaniu pojawiła się już jakiś czas temu, ale nigdy nie miałam okazji, by to zrobić. Jeśli masz ochotę mnie posłuchać a nie tylko czytać koniecznie daj znać!

Więcej na temat marnowania żywności, foodsharingu i freeganizmu:
Marnotrawstwo żywnosci problemem XXI wieku
Marnowanie żywnosci w Polsce
Kary za marnowanie żywności w Polsce od marca 2020
Co to jest foodsharing i na czym polega?
Definicja Freeganizmu na Wikipedii
Freeganizm w Polsce ekologia i nowy styl życia

Umów się już teraz na rozmowę!

Shopping Cart
Scroll to Top