Kocham dietę roślinną. Uwielbiam gotować kolorowe dania, które już z samego talerza puszczają do Ciebie oczko i zachęcają do zjedzenia. Mimo tego czasami mam też ochotę na danie mięsne. Nie walczę z tym, idę z prądem, niczego sobie nie zabraniam. Wiem jaki na środowisko ma produkcja zwierzęca. Jestem tego świadoma. Jestem też świadoma tego, że zabranianie sobie czegoś, na co ma się ochotę może wpędzić w złe relacje z jedzeniem i zaburzenia odżywiania. Dlatego fleksitarianizm jest dla mnie idealny. Fleksi jest seksi!
Kotlety z indyka
Składniki:
500g mięsa mielonego z indyka
1 jajko
25 gramów mąki (wybierz ulubioną pełnoziarnistą)
Przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka, papryka wędzona, czosnek
Wykonanie:
Wymieszaj wszystko dokładnie na jednolitą masę. Kotlety można upiec lub usmażyć na patelni na niewielkiej ilości tłuszczu.
Dodatki:
50g kaszy bulgur
150g cukinii
Koperek
1 duża lub 2 małe marchewki
Pół cebuli
1 łyżeczka majonezu Kielecki
Kaszę gotujemy w proporcji 1:2 aż wchłonie cały płyn. Cukinię kroimy na ćwiartki i na cienkie plastry. Podsmażamy aż zmięknie. Lekko solimy, można dodać też ulubione zioła. Marchewki obieramy i ścieramy na tarce, cebulę kroimy w pióra. Do marchewki z cebulą dodajemy majonez i dokładnie mieszamy. Posypujemy koperkiem.
Smacznego!
